Wesoła rudera


Mimo ogólnie kiepskiej kondycji budynek przyjemnie wyróżniał się na tle konserwatywnego sąsiedztwa dzięki fantazyjnej elewacji. Niestety, zdjęcie nie oddaje raczej sprawiedliwości talentom i odwadze dekoratora. Trawiony przedpołudniowym żarem obiekt przypominał wydrapaną do czysta – remont czy ścierwojady? – łupinę egzotycznego orzecha. Wszelako znalazłem go w granicach Galicji, ściślej mówiąc: w Leżajsku, gdzie zatrzymałem się przelotnie latem 2018 roku.