„Przekaz handlowy, pochodzący od
podmiotu publicznego lub prywatnego, w związku z jego działalnością gospodarczą
lub zawodową, zmierzający do promocji sprzedaży lub odpłatnego korzystania z
towarów lub usług”[1]. Ustawa o radiofonii i telewizji z grudnia 1992 roku
elegancko ucina dyskusję, ograniczeni jej literą musimy orzec, iż bajecznie
kolorowy obiekt zlokalizowany w głównym hallu drezdeńskiego dworca kolejowego
to reklama. Chciałbym jednak – alternatywnie wobec terminu ściśle technicznego
– przetestować metaforę. Pomnik, czyli rzeźba upamiętniająca lub wzniesiona ku
czci[2]. Wspierają ten wybór cztery przesłanki. Primo: forma ukształtowana z
dbałością o estetyczny efekt oraz monumentalny wymiar konstrukcji; oczekujemy
też granitowej trwałości, której karton i lekkie tworzywa sztuczne nie
zapewniają. Secundo: lokalizacja – miejsce nie tylko publiczne, ale przede
wszystkim pełniące funkcję reprezentacyjną jako faktyczna brama miasta dla
wielu podróżnych. Tertio: stuletnia z górą historia firmy[3], której
niewątpliwym dziedzictwem jest oryginalny i rozpoznawalny produkt. Quarto: duet
przyjemnie stymulujących alkaloidów (kofeiny i teobrominy) doceniony przez ludzi
co najmniej cztery tysiące lat temu, jak ustalili archeolodzy[4]. Wobec
powyższego nie widzę cienia niestosowności w sugestii, by machnąć ręką na
semantykę. Skoro próbujemy unieśmiertelniać w kamieniu i metalu sprawy mniej na
to zasługujące niż czekolada, niech promocyjna instalacja służy za model
pomnika i napomina o jego potrzebie.
[1] http://prawo.sejm.gov.pl [dostęp 2018.07.03]
[2] www.sjp.pl [dostęp 2018.07.03]
[3] www.ritter-sport.de [dostęp 2018.07.03]
[4] Coe M., Coe S. (2013) The True
History of Chocolate, London – New York, ISBN 978-0-500-77092-4 (e-book)